
Ideologia LGBT opiera się na rozbijaniu pojęć mężczyzny, kobiety, małżeństwa i rodziny. Zamiast biologii i natury promuje konstrukty społeczne, które prowadzą do zamętu psychicznego i podważają zdrowy rozsądek.
Szczególnie niepokojące jest narzucanie dzieciom przekonania, że płeć można dowolnie zmieniać, co otwiera drogę do wprowadzania kontrowersyjnych programów seksualizacji w szkołach.
Sprzeciw to nie nienawiść
Krytyka LGBT nie oznacza prześladowania osób o innej orientacji. To obrona wolności słowa, prawa rodziców do wychowania dzieci i ochrona społeczeństwa przed ideologią, która nie toleruje sprzeciwu.
W krajach Zachodu za cytowanie Biblii czy sprzeciw wobec „małżeństw” jednopłciowych grożą sankcje – czy tego chcemy także w Polsce?
Małżeństwo i rodzina pod presją
Małżeństwo to nie tylko uczucie, ale instytucja zakorzeniona w biologii i odpowiedzialności za dzieci. Dwóch ojców czy dwie matki nie zapewnią dziecku tego, co daje naturalna rodzina.
Badania wskazują, że dzieci wychowywane w takich warunkach częściej cierpią na problemy emocjonalne i trudności w rozwoju.

Polityczna ofensywa LGBT
To, czego domaga się ruch LGBT, to nie równe prawa – bo te każdy obywatel ma – ale przywileje, cenzura sprzeciwu i finansowanie z pieniędzy publicznych. To próba narzucenia całemu społeczeństwu jednej wizji świata.
Co możemy zrobić jako społeczeństwo?
Najważniejsze jest odważne mówienie prawdy, wspieranie rodziny i edukacja dzieci w duchu szacunku do biologii i tradycji. Tylko tak możemy powstrzymać ofensywę ideologiczną i ocalić wolność przyszłych pokoleń.
Obrona rodziny i wolności
Sprzeciw wobec ideologii LGBT jest aktem odpowiedzialności. Jeśli dziś nie postawimy granic, jutro nasze dzieci będą dorastać w świecie, w którym prawda biologiczna zostanie zakazana, a tradycyjne wartości będą prześladowane. Powiedzmy wszyscy: stop LGBT!